Dziecko po raz pierwszy pod namiotem

z dzieckiem pod namiot

Kiedy dziecko chce po raz pierwszy wyjechać samodzielnie pod namiot – rodzice często dostają białej gorączki. Szczególnie dotyczy to sytuacji, gdy dziewczyna chce się po raz pierwszy wybrać pod namiot ze swoim chłopakiem, bez jakiejkolwiek kontroli i na totalnym spontanie. Nastoletni wiek sprzyja różnym szaleństwom i żaden rodzic od tego nie ucieknie. Pozytywne rozwiązanie tej całej sytuacji w dużym stopniu zależy od tego, jak duży stopień zaufania istnieje między rodzicami oraz ich dzieckiem.

My też byliśmy kiedyś młodzi

Najważniejszy jest spokój. Sprawa jest ułatwiona wtedy, gdy chłopak córki jest dzieckiem kogoś z naszych znajomych, kogo znamy niemal od wczesnych lat dzieciństwa i od długiego czasu traktowany jest jako członek rodziny. Dziś sytuacja jest i tak o wiele bardziej ułatwiona i usprawniona, ponieważ w każdym miejscu na ziemi i o każdym czasie można się zdzwonić za pomocą telefonu komórkowego. W jednej chwili nerwy i stres mogą więc zostać ujarzmione, gdy córka zadzwoni i powie „Mamo, wszystko jest ok!” Nastolatków trzeba uczulić na problemy nie tylko odpowiedzialności, ale także seksu. Przecież na wyjazdach pod namioty w tej kwestii dzieją się prawdziwe cuda, a mało który rodzic po czterdziestce przygotowany jest do tego, by zostać babcią lub dziadkiem. Dobrze jest porozmawiać z dzieckiem na temat seksu, nawet jeśli uznaliśmy, że wszystko, co najważniejsze, dawno już powiedzieliśmy. Prezerwatywa, tabletka antykoncepcyjna – takie słowa nie powinny być obce żadnej nastolatce.

Im większy wrzask i awantury o wyjazd pod namiot będziemy robić – tym bardziej obróci się to wszystko przeciwko nam. Wtedy nietrudno o to, by zamroczona emocjami i burzą hormonów dziewczyna zrobiła na wyjeździe coś głupiego. Dlatego tak bardzo w rozmowie rodzinnej jest ważna dyplomacja. Z punktu psychologicznego to właśnie ojcowie są w stanie wykazać się większą dozą spokoju, aniżeli mamy. Kobiety na zachowania i pomysły swoich córek reagują w większości przypadków znacznie bardziej emocjonalnie.

Może to Ci się spodoba?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *